Posts Tagged ‘moralność’

Zdrada poprzez amoralny system koedukacyjny.

Zdrady na podłożu fizycznym i psychicznym doprowadziły do olbrzymich ilości zabójstw i samobójstw. Stając się głównym powodem depresji i traum oraz procesem ciągłego zagrożenia min. deprawacją i demoralizacją (rozluźnienie norm społecznych).

Dlatego też zdrada (kłamstwo) powinna być traktowana z całą surowością jako przestępstwo przeciwko ludzkości…

Dlaczego człowiek tworzy reguły i wyjątki od zasad i praw moralnych?!
Dlaczego flirt i zdrada fizyczna jest traktowana jako niegroźny proceder prowadzący tak naprawdę do patologii, bo czymże innym są zabawy typu swinger, hedonizm…
Naruszające główne prawo związku, jakim jest wierność…

Zgoda na patologie jest współ udziałem w przestępstwie przeciwko zasadom, prawu i moralności… czyż nie jest to logiczne…?!

Idźmy dalej reguły i wyjątki od reguł.
Kiedy obcy mężczyzna, kobieta dotyka nagiego ciała naszego partnerka, narzeczonej, żony jest to czysta forma zdrady, więc dlaczego akceptujemy patologiczne formy koedukacyjne jako normy społeczne?

Dlaczego koedukacyjny masaż, badanie, pobyt w spa, opalanie toples to coraz częściej akceptowane odstępstwa od istoty zasad moralalnych?!!!

Dlaczego zły dotyk boli całe życie a molestowanie w imię wydumanych amoralnych profesji (tworzonych na potrzeby demoralizacji) jest elementem życia społecznego skoro łamie konwenanse, zasady oraz prawo naturalne???!!!

Ponieważ człowiek wraz z kłamstwem stał się niebezpiecznym dla swojej moralności hipokryta! Dla którego zasady są elementem gry w dobro i zło (amoralne /usprawiedliwiające moralnie/ stopniowanie dobra i zła dla własnych patologicznych potrzeb, zabawa w Boga)!

Gra ta powinna być nieakceptowanym zachowaniem moralnym, której praktykowanie powinno być karane z cała surowością jako forma zdrady fizycznej z domieszką zdrady psychicznej…

Pierwszym krokiem zdrady jest niemoralna fantazja i zastosowanie amoralnych zasad w prawie obyczajowym.

Za przykład funkcjonowania obyczajów podaje się obecnie systemy demoralizacji społecznej upadających systemów zdemoralizowanych ustrojów rzymskich, greckich i babilońskich gdzie poprzez rozluźnienia norm społecznych, multikultrowość i hedonizm doprowadzono prawo naturalne oraz moralność do granic absurdu…

Coraz częściej akceptujemy niedopuszczalne moralnie formy zabaw, rozrywek służących demoralizacji i zmianom postrzegania patologii za pomocą psychologii i nakazów autorytarnych

Psycho sugestia nagości, zdrady, rozluźnienia norm społecznych skutecznie wyzwala w człowieku bestialskie zwierze pozbawione norm społecznych i etycznych.

Podnieta, przyjemność zaburza naszą świadomość, wywarzenie i rozdzielenie dobra od zła, tworząc iluzję dobra i prawdy z bezwartościowych zabaw naszą psychika! Ta sama zbieżność myśli i funkcji zachodzi w przypadku nikotyny, alkoholu, seksu czy narkotyków… To patologicznych nałóg osadzony na podstawowych sztucznie wytworzonych potrzebach stadno zwierzęcych…!

Trochę opamiętania, logiki i wierności!

Co więcej zdrada i hedonizm wpływają nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, ale również psychiczne. Nagość to czynnik korupcjogenny niszczący więź partnerska, zasady, prawo, wstyd,główne bodźce i hamulce moralno etyczne…

Czyż myśl nie jest pierwszym wyrazem grzechu a dotyk pierwszą zdrada…?!
Przez setki lat znów powoli próbowano wyzwolić nas z zasad i wepchnąć w ręce patologii rozpasania.

Aspekt zdrowotny.

Sauna, spa, masaż, ginekolog… Jak mówią reklamy zdrowie,uroda, zapobieganie?! Czyżby…?!

Sauna ma sens geograficzny w krajach o skrajnych warunkach pogodowych gdzie pory skóry są zawsze zamknięte, choć i w tamtych warunkach nie służy to zdrowiu…

Była to skandynawska odmiana orgii przeniesiona wprost z rzymski i ateńskich łaźni… Gdzie olejki o działaniu halucynogennym podnosiły libido i łamały ograniczenia moralne. Tak kapłani kontrolowali władców i lud doprowadzając do ich upadku moralnego i osobowego…

Początkami saun były ciasne groty łowców reniferów, w których odbywali oni rozmowy z bogami i przodkami za pomocą oparów i wywaru z grzybów, który poprzez pory skóry powoli gromadził się w ciele szamana. Podobny proces rytualnych saun znany był Indianom obu ameryk…

Basen i zdrowie? Próbowaliście kiedyś zbadać wodę z basenu, wiecie, że włosy i skóra po 30 wizytach są już praktycznie nieodwracalnie zniszczone… Aby lepiej wam to zobrazować polecam nabrać butelkę wody z basenu i jeśli nie macie serca wpuścić tam żywa rybkę … ja radzę posadzić rośliny wodne…

Zobaczycie sami, czym jest basen i jak wpływa to na wasze zdrowie i urodę pamiętajcie, że domieszki w wodzie basenu dobrze konserwują grzybice oraz choroby skóry, przenoszą bakterie, zarazki oraz patogeny… Proponuje również poczytać o efekcie pamięciowym wody i przypomnieć sobie, że nasze ciało to woda…! Być może to zobrazuje wam schemat przenoszenia chorób, o którym nigdy nie wspomina się w mediach i literaturze popularno brukowej.

Baseny, sauny, nagie masaże i ginekolodzy, którzy skutecznie bawią się kobietami sterylizując, wysuszając ich narządy rodne…

Wiecie, że narzędzia ginekologiczne są napromieniowane cezem, wiecie, że leki dopochwowe mają na celu zniszczenie podobnie jak uwielbiane przez kobiety tampony flory bakteryjnej… Płyny higieny intymnej… Kiedy kobieta podmywa się szałwia, miętą… Może to również wypić spróbujcie zrobić to samo z płynem do higieny intymnej ! Natura sama kreuje procesy regeneracji ciała bez potrzeby stosowania chemii i wynalazków mających na celu drenaż waszej kieszeni.

Jak wskazują niezależne badania te kobiety, które unikają badań, nowych form mycia i szczepień ochronnych nie mają problemu z grzybicami, rakiem, szyjka macicy i jajnikami… Ponieważ są wierne sobie i naturze… Znakiem lekarzy jest przekreślony człowiek, na którego wspina się wąż… Oto przesłanie, które niesie medycyna, koedukacja i hedonizm…

Brak w was logiki, wierności sobie i partnerowi… To, że robi tak ktoś w reklamie nie oznacza, że robią tak wszyscy i jest to w porządku w stosunku do was i partnera…

Zdrada jest zdrada, a zdradę moralna należy tępić z całą stanowczością tak jak zbrodnie i przestępstwo przeciwko życiu i moralności… bez skrupułów!

Przyszłość zależy od moralności, zasad, prawdy i logiki!

Tylko ortodoksi cieszą się tym, co przynosi natura i prawda… Małe szczęścia pozwalają nam zachować radość dziecka i resztki niewinności, które stanowią przesłanie: czym więcej otwierasz się na zewnątrz tym mniej zostaje twojego wnętrza dla sobie i Twoich bliskich…

Jak łatwo zatracić się w patologii rozpasania, podczas gdy szczęście człowieka leży w smaku,zapachu spokoju, prawdzie i miłości…

Wojciech Dydymus Dydymski

20130116-152904.jpg

Czego boi się człowiek jako istota indywidualna osaczona przez dewiantów pozbawionych zasad moralno etycznych.

Zdiagnozuj siebie

Boję się ludzi pozbawionych romantyzmu, bowiem oznacza to zimno emocjonalne, wyrachowanie, kalkulację, materializm, brak empatii i mało kreatywny intelekt zastąpiony pseudo wiedzą oraz implantem, jakim jest dyplom, tytuł i wyznaczona droga samozniszczenia poprzez realizacje planów osób trzecich…

Boję się ludzi ogarniętych fanatyzmem religijno – ustrojowym i hierarchiczno – mesjanistycznym, ponieważ nie ma w nich indywidualizmu, prawdy, logiki i ortodoksyjnej wiary w Boga…

Ludzie Ci wierzą w hierarchię jako siłę reprezentująca Boga, podczas gdy tak naprawdę siła ta reprezentuje jej własne interesy kosztem wiernych.

Boję się zdrady, braku lojalności i kłamstwa… Ponieważ są to oznaki braku duchowości, szacunku i wolności opartej na aspektach zewnętrzny: nałóg i popęd!

Osobniki z zanikiem cząstki duchowo emocjonalnej popadają w skrajne formy próżności i samo uwielbienia, co jasno wskazuje na materializm i uzależnienie od siły konsumpcjonizmu, samolubstwa oraz pasożytnictwa na ludziach oraz ich uczuciach, pragnieniach i wartościach.
Istota taka to kusiciel pozbawiony zasad moralno etycznych. Kukiełka!

Boję się ludzi idących drogą ideologicznych marzeń i fetyszy. Boję się ludzi, którym pomieszano języki, ponieważ nie ma w nich kreacji – mówią oni słowami autorytetów, Proroków, idą drogami fałszywych idei i cudzych cytatów… Stawiają oni pomniki innym zapominając o sobie.
Ich ręce i głowy, ciała i nogi, usta i słowa służą jako broń chroniąca satyrów, zdrajców i kłamców oraz księży,papieży, bankierów i politycznych graczy…

Ulegają oni podziałom tak jak dzieli się cząstki i atomy tak dzieli się społeczeństwa, aby odizolować każda cząstkę i nadać jej zaprogramowany charakter! Podzielono was na państwa, religie, wyznania, partie i ideologie a wszystko to przeczy istnieniu wolnego człowieka… Przynależąc, cytując,wspierając… Stajesz się własnością, robakiem, zaprogramowanym bękartem!

Jeśli reprezentujesz odwrotny proces myślenia a więc boisz się słabości, empatii, ludzkich uczuć, miłości, szacunku wobec drugiej istoty, wierności, lojalności, łamiesz zasady współ egzystencji, nie wierzysz w miłość i Boga a hołdujesz hierarchii… Jesteś bez emocjonalnym produktem zła, odpadkiem ludzkiej kreacji, wrogiem człowieczeństwa, dewiantem pozbawionym ludzkich odczuć, zimnem, którego celem jest władza osobowa i niewolnictwo podporządkowane sile hierarchii religijno ustrojowej, w której nie ma prawdy i Boga!

Tak postępują ludzie, którzy odrzucają wartości wyższe na rzecz wartości materialno – fizycznych a ich wiara w Boga służy kreowaniu obrazu dobrego człowieka i charytatywnego bóstwa wspierający ideologia pustej nauki i tajnych bractw… ukrytych w głębinach, religi, polityki i nauki…

Prawda jest głównym celem istnienia, miłość kreowana na podłożu osobowym wyklucza przetaczanie jej na tor czysto fizycznych odczuć, ponieważ grozi to utraceniu ludzkiej osobowości… Profanacja duchowości jest główną domeną mediów i polityki rozkładu podstawowych wartości duchowych.

Spostrzeganie Boga w ciele człowieka, jest niczym innym jak ofiarowaniem ciała i krwi Bogom ciemnej strony człowieczeństwa (idea ta przyświeca starym religiom i tajnym bractwom) – takie są religie, tak stworzono z człowieka zimnego emocjonalnie kanibala… który poprzez wyparcie duchowe staje się niewolnikiem, zombie, bez duchowym tworem swych czasów, w których pieniądz, mord, głód i rytuał okultystyczny wygrywa nad człowiekiem, miłością i Bogiem.

Uśmiechasz się ? spójrz w księżycowa noc w lustro i pomyśl, choć raz gdzie podziały się Twoje odczucia z dzieciństwa, wartości, prawda, marzenia i lojalność! Co dostałeś w zamian? Co? Oprócz sprzeczności, kłamstw, paradoksów i pustki!

Dlaczego nie realizujesz siebie! Zagubiony tworze prawda tkwi w buncie nie przeciwko sobie, ponieważ nie tłumi się swojej duszy tylko to, co ją pochłania i sterylizuje!

Boisz się uderzyć w autorytety swoich Panów, ponieważ nie jesteś nikim innym jak tylko wystraszonym niewolnikiem stawiającym pomniki fetyszom i bożkom!
Uginasz się przed nauką, pracą, religią i polityką – milczysz, choć rozdzierają Cię na strzępy… Autorytety i statystyki stanowią o Twoim życiu – ulegasz iluzji odrzucając siebie!

Mesjasz zła zawsze był,jest i będzie w was samych, on nie musi nadchodzić zaprosili go wszyscy wierzący w religię i hierarchię… A imię jego czterdzieści i cztery i tylko idiota nie wie,że ma go obok siebie! Zamieńcie krzyż na T i niech węże przeistoczą go w drzewo, bowiem te symbole to jedno… Wtedy kłamstwo zmiecie dobro…
Zło to hierarchia i religia jednak wszystko przyszło z czerni i cienia…

A prawda jest tak niesamowita,że nikt w nią nie uwierzy!

Uwierzył…

Wojciech Dydymus Dydymski
Liga Świata

P.s. zarzucasz mi kłamstwo, ale nie mówisz sobą tylko słowami ideologii władzy – hierarchii i religi. Bronisz murów twierdz fałszywych Bogów i Proroków, pragniesz, aby zwyciężyli używając Twoich rąk i ust?! Tak wyglądają niewolnicy, tak wyglądają zombie, kukły ludzie bez własnego zdania…
Żal mi Ciebie pochowamy Cię godnie, ponieważ duszę sprzedałeś i oddałeś już im sam!

20130106-125821.jpg