26.10.2010
Dotarłem do kresu swojej drogi do prawdy, której szukałem , przekazując ją wam czuje się spełniony, lecz nadal nieszczęśliwy bowiem prawda bez miłości nie oznacza nic.
Chciałbym abyście to zrozumieli, chciałbym aby zrozumieli to wszyscy Ci którzy kosztem innych tworzą nowy porządek świata kierowani złem, zaślepieni władzą i zemstą której sami staną sie ofiarami.
Poszukiwaczem może zostać, każdy z nas przedzierając się przez pustynię i dna oceanów, a przede wszystkim przez księgi i ruiny miast przodków naszych…
Nie podam tutaj źródeł wiedzy mojej pozostawiając wam samym radość odkrycia prawdy skrytej przez wieki.
Nie ufajcie polityce, religi i pieniądzom ,ufajcie instynktowi i duszy swej, umiejcie logicznie łączyć w całość fakty z kilku źródeł i ciagle zadawajcie pytania, odpychajcie kłamstwo zawarte w podręcznikach i szukajcie historii tak logicznej i prostej iż drzwi prawdy same otworzą się przed wami.
Nie oczekuj prawdy, jeśli sam kochasz kłamstwo, nie oczekuj szacunku, jeśli pragniesz władzy i pieniędzy.
Nie możesz skończyć teologi, jeśli chcesz poważnie mówić o Bogu, nie możesz skończyć psychologii, jeśli chcesz poznać dusze człowieczą, nie możesz skończyć prawa, jeśli chcesz być prawym człowiekiem…
Nie możesz nie wierzyć w Boga skoro cząstkę jego duszy znajduje się w Tobie i we wszystkim co Cię otocza.
Nauka ogranicza studenta do roli czytelnika, który studiuje ustalone fakty bez prawa ich podważenia, ta obłuda dotyczy większośći współczesnych nauk.
Jeśli chcesz poznać siebie i prawdę wszelaką, wyjść poza ramy poznania poszukaj własnej drogi nauki, a prawdy szukaj podważając teorie, które szkodzą twoje duszy, szkaluj prawdę.
Odrzucaj wolność zewnętrzna na rzecz wewnętrznej, patrz w siebie aby poznać to co Cię otacza.
Nie daj się zaszufladkować, oznakować, stłamsić, a przede wszystkim nie żyj strachem przed rzeczami, których nie ma a które istnieją w głowach politycznych i religijnych manipulantów i łgarzy.
Uwolnij wnętrze a wrogom wypadnie broń z dłoni!
Zapytaj się gdzie schowano ukryte słowo , dlaczego je zatajono a wtedy zrozumiesz jak ono brzmi…
Na początku trwała cisza duszy, wszystko zastygło w mistycznej próżni ukojenia: dusza, umysł i serce trwały spojone szczęściem nieskończonym, a wszystko było początkiem i wszsytko było końcem zatopionym w owej ciszy.
Czas i przestrzeń nieistniały, pojęcie bytu , materi, antymateri nie istniało bowiem nikt nie wyrzekł słów, które istnieć nie mogły.
Dusza Boga spała pogrążona w radości harmoni wszechświata, wymiarów i światów alternatywnych oraz tych zwanych równoległymi, wszystko było niczym i nic było wsystkim, nic nie mogło być opisane choć opisane było wszystko.
Nawet w próżni ciszy idealnej zrodzi się życie z pierwszym ogniem, z pierwszym uderzeniem serca, kiedy to cisza zmienia się w chaos, a tchnienie Boga ( cząstki ujemne tworzone z niczego w próżni ) stworzyło pierwszy płomień Boskiej miłości, wielki wybuch twórczej pasji ,bicie szalonego Boskiego serca ,które jeszcze raz chce stworzyć wszystko od podstaw aby zakosztować dzieła, które wreszcie może stać sie skończonym dziełem Boskich rąk…
Oby tylko istota stworzona z cząstki duszy mej nie zabiła wszystkiego co jest częścią jej samej a tym samym duszy mej.
I nadszedł pierwszy poranek i pierwsza noc szalonego wiru materi, antymateri.
Wszystko co stworze będzie nie skończone i skończone zarazem ,wszystko co stworze będzie dobre i złe, wszystko co stworze będzie posiadało tyle samo dobra co i zła, szale prawdy i kłamstwa bedą określały prawo i nieład, wszystko co stworze z duszy mej będzie idealnie podzielone a dwoistość stanie się symbolem mym, bowiem nie będzie istniała góra bez dołu , jasność bez ciemności , dobro bez zła, radość bez smutku , dolina bez góry , kobieta bez mężczyzny…
Pomiędzy materią a antymaterią stanie dusza ma aby dbać o równowagę domu mego.
I dam wszstkiemu wybór czynienia swego dobrego lub złego , a wszystko we wszechświecie złączone będzie .
Nie będzie człowieka bez planet, planet bez wszechświata a, każde życie i twór połączone będzie z sobą duszą moją.
Zabijać będziesz Boga swego, zabijając człowieka, zwierzę, ścinając drzewa, ciosając kamień …
I jeśli zabijesz i zniszczysz wszystko co stworzyła dusza ma, zabijesz Boga swego a ostatnie bicie serca mego będzie powrotem do ciszy duszy mej.
Nie będzie imienia mego, nie będzie religi mej, nie będzie prawa mego… poprostu będe we wszystkim co ożywione i we wszystkim co trwa od początku bytu mego , nie będe przemawiał przez usta istot żadnych, nie będe namawiał do czynenia dobra i zła bo dusza moja tak jak i moja cząstkę w was wolna jest…
Jednak jeśli bestia chaosu ogarnie wasz umysł prosty, dusza moja umierać zacznie we wszystkich was.
Oto słowo moje zostało wypowiedziane.
Bogowie fałszywi bać się bedą słowa: “prawda” , którego zabraknie w księgach i słowach, tych religi bowiem pójdzie za nimi kłamstwo, zbrodnia, pieniądz, deprawacja, zepsucie , demoralizacja i wojna krwawa w imię władzy tych, którzy tworzą religie, bowiem nikt w imieniu duszy mej przemawiać nie będzie nigdy mógł.
To rzekłem.
Bóg w przestrzeni nie materialnej, w ciszy swojej duszy będzie mógł wykreować wszystko co zechciałby stworzyć w swoimi idealnym świecie- zaprojektuje.
Pojęcia, które nie mają prawa bytu w świecie nie materialnym, są niezbędne przy kreowaniu rzeczy materialnych takich jak: czas ,przestrzeń, odległość, masa, objętość … bowiem w materi wszystko musi egzystować ze sobą na zasadzie koegzystencji i oddziaływania wzajemnego .
Żadna cząstka materii nie może istnieć bez innej cząstki owej materii tworząc pozorny ład pojęć i schematów stworzonych po to aby kreowały rzeczywistość iluzji zwanej piekłem materii…
Próba życia w iluzji materii, zamknie lub otworzy krąg ewolucji duchowej każdej ożywionej cząstce bytu mego.
Człowiek jednak nie spostrzega w swej prostocie tej zależności dzięki czemu jest głupszy niż kamień który trwa znając swoje miejsce w ekosystemie całego wszechświata.
Człowiek szuka siebie w wolności zewnętrznej a nie w wolności wewnętrznej, dzięki temu narusza podstawy rządzące wszechświatem, zabijając ekosystem planety i wszechświata, narusza pierwotną strukturę materii a zabijając siebie, zwierzęta, rośliny … zabija kolejne cząstki Boskiej duszy …
To człowiek jest zabójcą Boga i jego tworu- w założeniu idealnego człowieka.
Człowiek tworzy własnych anty bogów, ich wizerunek i wciska w ich usta słowa i prawa człowiecze będące bluźnierstwem i drogą do władzy człowieka nad człowiekiem za pomocą manipulacji religijnej ,społecznej, materialnej i wojskowej…
Wszyscy Ci, którzy namawiają do wojny i tworzą konflikty zbrojne są ludobójcami ,(czerpiącynm zyski z obu stron konfliktu, składając krwawe ofiary na oltarzach anty Bogów ) niezależnie od tego po której stronie konfliktu stoją bowiem stawiają władze pieniądza i krwi nad Boga i człowieka, śmierć nad życie, pieniądz i władze nad wiarę i rozwój, upadek nad szczęście.
Bóg nigdy nie pojawi się w ludzkiej postaci, zjednoczenie nastąpi tylko w wymiarze duszy Boskiej będącej we wszystkich nas, jak też we wszystkim co nas otacza.
Nie będzie na ziemi i we wszechświecie posłanców moich, nie będzie ksiąg pisanych ręka moją, ani proroków mówiących ustami mymi.
Będe oni tylko świadkiem drogi powstałej z ciszy, poprzez chaos do zrozumienia jedności w ciszy wolności wewnętrznej…
Najpiękniejsze i najtrwalsze są rzeczy proste pozbawione utajnionych znaczeń i skomplikowanej ideologii.
Jednak człowiek poprzez chaos dąży do komplikacji własnego życia, losu, przeznaczenia, człowiek nie chce iść drogą wyznaczoną znakami lecz pragnie zejść z prawej drogi i zatrzeć pamięć o niej, aby wyznaczać amoralne skróty i łamać zasady Boskiego prawa.
Nie ma besti w jednolitej postaci, o ustalonym nazwisku i pochodzeniu…
Zwierzę tkwi w każdym z nas, najczęściej budzi się pod wpływem rządzy władzy, bogactwa i porządania materialnego i fizycznego.
I nadszedł czas początku tworzenia istot ożywionych z cząstek małych ważonych ze składników doskonałych, a każdy twór dwie twarze posiadać będzie spójne ciałem… duszą obce…
Każdy twór z dwóch ciał składać się będzie tworząc tylko razem harmonie boskich proporcji powstania… (K+M)
I tylko dwoje stworzy trzech i tak mnożyć się będzie wszystko co umysł posiada, a reszta stworzona będzie tak aby patrzeć oczyma duszy na dzieło Boga i świadczyć o jego istnieniu.
I nazwał Bóg istoty swe nadając im imiona, dzięki którym wołać je wszystkich może ku sobie.
A wszystko co żywe posiadać będzie jeden kod życia związany z każdą istotą ożywioną i tworem nieożywionym w całym wszechświecie.
A słowem mym jest prawda…
A wolnością mą wnętrze …
Wojciech Dydymus Dydymski
You must be logged in to post a comment.