Telefon przyszłości - wizja świata, w którym telefon staje się
integralną częścią ludzkiego ciała, mózgu i jego struktury
odpowiedzialnej za komunikację.
Pobudzając w ten sposób mózg możemy uruchomić nieświadomie
części mózgu, których jeszcze nie wykorzystujemy
i nie kontrolujemy min: te funkcje, które wpływają
na takie umiejętności jak: telepatia czy lewitacja...
Takie rozwiązania są w zasięgu naszych rąk, ale nie w
zasięgu naszego umysłu, który uśpiony przez wieki
nie jest gotowy na oświecenie i poznanie pełnych
możliwości tego dobrodziejstwa. Pamiętajmy, że wykorzystujemy
często tylko 7 procent jego możliwości!
W obecnym świecie telepatia i inne nad przyrodzone,
a właściwie naturalne możliwości naszego mózgu mogą
nam tylko zaszkodzić stając się zapałkami w ręku małego
dziecka głodnego wrażeń i doświadczeń.
Struktura ludzkiego umysłu nadal porusza się w obrębie
schematów i poglądów objętych zasadami i ograniczeniami
typowymi dla rozwoju rasy ludzkiej: wiek, czas,
odległość, przestrzeń, wielkość, pieniądz, władza...
Człowiek tworzy pojęcia tylko po to, aby po pewnym
czasie przekraczać granice, które ustalały te pojęcia.
Człowiek myślący o władzy i konsumpcji jest kierowany
emocjami i instynktami opartymi na podatności na
manipulacje, której jest jednocześnie autorem i ofiarą...
Jeśli człowiek dzięki telefonowi przyszłości uruchomi
przypadkowo zwoje mózgu odpowiedzialne za komunikację
niewerbalną, podświadomą, intuicyjną… skutki tego
mogą być przerażające: manipulacja myślami, podsłuchiwanie
myśli, wpajanie idee i haseł na odległość.
Manipulowanie ludzkim postępowaniem i odczuciami.
Totalny chaos komunikacyjny i brak możliwość interpretacji
myśli swoich i otoczenia może doprowadzić do grupowej
manipulacji lub obłędu a w efekcie tego śmierci psychicznej i fizycznej...
Konstruowanie interakcji na poziomie molekularnym,
czy na poziomie pojedynczych neuronów jest w chwili
obecnej nie dostępne dla człowieka i jego technologii,
a więc każda próba integracji mózgu z urządzeniami
zewnętrznymi może zakończyć się śmiercią człowieka,
który zgodzi się na taki eksperyment.
Pytań nasuwa się wiele: czy zmieni to postrzeganie świata,
strukturę myślową, odczuwanie, czy będzie to miało
wpływ na rozwój i duszę człowieka?
Budujemy świat na technologii, która podąża szybkim krokiem
ku mistyce i cudom, na które nie jesteśmy jeszcze
gotowi – psychicznie, mentalnie a tym bardziej fizycznie.
Oświecenie to forma przejścia ewolucji umysłu i pozbycie się
formy cielesnej, towarzyszyć temu będzie ogromny postęp
wiedzy i umiejętności a co za tym idzie inny system wartości i moralności.
Droga wolności zewnętrznej kończy się wraz z oświeceniem i przeradza
się w wolność wewnętrzna, która pozwala nam kontrolować nowe
możliwości naszego ja. Być może komunikacja w formie,
jaką znamy obecnie, może być nam całkowicie nie potrzebna
gdyż zastąpi ją telepatia i inne formy komunikacji,
których jeszcze nie znamy…
Telefon przyszłości jako implant to zły pomysł - to
kolejny element integrujący mało zaawansowaną technologie
eksperymentalną z najpotężniejszym i jednocześnie
niezbadanym komputerem świata, jakim jest ludzki mózg.
Grzebanie w idealnym tworze Boskiego geniuszu to kolejny
nawiedzony pomysł podszyty chęcią głębszej kontroli nad
człowiekiem i jego myślami i poczynaniami – a jak uczy nas
historia tego typu połączenia zawsze kończyły się dla ludzi
porażką – genetyka zwierząt, roślin, owadów…
Mózg pozbawiony duchowości staje się tworem prostym i skrajnie
uległym na najprostsze bodźce i manipulacje: wzrokowe, słuchowe i
elektryczne, które mogą zmienić człowieka w cyborga, zombie
czy inna maszynę, którą zmusić można do działania kontrolowanego
i przewidzianego schematem.
Nie można poprawiać geniuszu konstrukcji ludzkiego mózgu poprzez
implanty, lecz rozwijać go w stronę wiedzy o samym sobie.
Za pomocą sztucznych wizji zrodzonych w procesorze implantu
możemy doprowadzić masy do obłędu lub wizji pseudo proroczych.
Poczynania takie mogą wytworzyć w naszych mózgach tendencje
to tworzenia nowych Religi i krwawych rebelii na podstawie
zapisanych w chipie informacji, wizji i manipulacji psychicznej.
Korporacje wprowadzając taki produkt staną się władcami myśli,
snów, informacji, marzeń i fantazji, zostaniemy odarci z
prywatności, z życia wewnętrznego i duchowego…
Telefon przyszłości to na pewno super komputer opakowany w
zgrabnych ramach wyrafinowanych technologicznie puzderek,
potrafiących wszystko oprócz przekroczenia barier, które
są zarezerwowane dla ludzkiego mózgu...
Sama moc obliczeniowa bez uduchowienia jest tylko logicznym
zimnym ciągiem zdarzeń obliczonych przez bankiera, fizyka
lub informatyka, który potrafi obliczyć każdy model wszechświata
i każda teorie wielkiego wybuchu, bez wpisania w nią
tzw: Boskiej Cząstki, która jest elementem spójności dobra i zła.
Sam telefon i komputer pozostanie tylko gadgetem potrafiącym
umilić nam życie i czas aż do momentu pojawienia się nowej zabawki...
I tak powinno chyba zostać…?!
Jestem osobom, która umie korzystać z dobrodziejstw fantazji
własnego umysłu i jestem sobie wstanie wyobrazić telefon sprzężony
z mózgiem, ale wyobraźnia ma do siebie to, iż pozostaje tylko
elementem pragnień, które muszą zostać ograniczone przez
rozsądek,moralność, zasady, etykę i dusze...
Brak ludzkiej wyobraźni przyczynił się do stworzenia rzecz
dwoistych takich jak: bomba atomowa, samolot, karabin, nóż...
Człowiek nie tworzy, aby tworzyć, lecz tworzy, aby zniszczyć,
podpalić, zadać ból i nauczyć się,że wkładanie głowy pod
gilotynę tonie najlepszy pomysł … szkoda,że człowiek myśli
i kalkuluje po
fakcie… po wielkim bum a nie przed nim...
Człowiek z racji swego pochodzenia i możliwości może stworzyć
wszystko od koła po samego siebie, może wszystko zrozumieć,
obliczyć i skalkulować…Ale nadal nie może zrozumieć, iż
nie może poprawić dzieła genialnego - stworzonego przez siłę wyższą!
Nie może również zrozumieć, iż poprawione nie znaczy lepsze,
– ale tylko dziwne i niekiedy niebezpieczne…
Ponieważ my ludzie tworzyły nie przewidując interakcji naszego
tworu z otoczeniem.
Twór boski stworzony jest tak, aby mógł funkcjonować z całym
wszechświatem, a on z nim. Twór boski ma do siebie to, iż brak
jednego z elementów boskiej układanki burzy cały porządek wszechrzeczy…
A człowiek stał się elementem, który eliminuje inne ważne
składniki boskiego dzieła… Działanie człowieka to nic innego
jak stopniowa eliminacja samego siebie…poprzez poprawianie ideału…
Człowiek zaspakaja swoje zwierzęce popędy realizując fantazje,
których skutki może odczytać w horrorach, thrillerach i kinie akcji…
czy ta przestroga jest mało rzeczywista, mało realna w swej wymowie,
aby jej zaniechać lub zmienić sposób myślenia?!
Wydaje się, że niestety człowiek jak każde zwierze jest mądrzejsze
od istoty wyższej, która nie przekazała nam ciała na swe podobieństwo,
lecz mózg, z którego musimy się nauczyć korzystać, aby wykorzystać
bezpiecznie jego potencjał i moc tworzenia dla dobra ludzkości i
przyszłych pokoleń.
I oby w natłoku wizji i chęci kontroli nad światem
- ktoś go po prostu nie wysadził, goniąc za eksperymentem
powtórzenia wielkiego wybuchu!
Telefon przyszłości, telepatia?! Jak najbardziej tak tylko
wszystko w swoim czasie z głową bez doświadczeń na żywych
organizmach i bez wynalazków kontrolujących populacje w
imię władzy nad światem?!
Technologia jest dla człowieka, i człowiek nie może stać
się jej niewolnikiem i elementem składowym tejże technologii…
Wojciech dydymus Dydymski
You must be logged in to post a comment.