Posts Tagged ‘Feminizm’

Psychologiczny aspekt zagubienia społeczno zawodowego kobiet: Feminizm, profesjonalizm, osamotnienie…

…a także frustracja, zawód, cynizm… są powodami upadku moralnego wielu kobiet, które nie potrafią odnaleźć się w gąszczu kłamstw i manipulacji…

Dzisiaj wiele osób nazywa to przejściem na ciemna stronę mocy, ponieważ tak jest prościej i tak robią wszyscy w drodze do kariery, pozycji, pieniędzy i splendoru… Kosztem siebie i swego wnętrza !

Towarzystwo, imprezy, alkohol, przygodny seks, samotność duchowa, wyrzuty sumienia są gorsze niż wspomniana wyżej frustracja, co doprowadza do zachwiania równowagi duchowej i psychicznej a tym samym do problemów natury umysłowej, nałogów i wykorzystywania popędu i deprawacji w celu maskowana swoich prawdziwych rozterek i problemów…

Ludzie, którzy powinni w naturalny sposób zmienić swoje postrzegania świata i problemu zaczynają poprzez narastającą frustracje potęgować jej działanie poprzez obalenie granic moralno- społecznych…

Eskalacja problemów poprzez demoralizacja wytwarza błędne koło rozpaczy połączonej z procesem wewnętrznej nienawiści…

I tutaj schemat procesów systemowych zostawił kolejne pułapki na zagubione istoty – zdemoralizowane formy spędzania czasu kosztem własnej struktury osobowej naruszającej tabu tajemniczej strefy fizyczności zarezerwowanej przez tysiąclecia tylko dla samej kobiety bądź tez jej partnera…

Mowa tutaj o koedukacji około seksualnej, czyli przenoszenie projekcji podprogowych spostrzeganych i wpajanych poprzez media, literaturę i negatywne ingerencje społeczne…

Tak seksizm, formy deprawacji społecznej, feminizm-anarchistyczny, utożsamianie kobiety, dotyku, relacji damsko męskich z seksem i fetyszem…

Zatarcie granicy prywatności, intymności na rzecz demoralizacji i powszechnej deprawacji jako mody i elementu dnia codziennego …

Spa, masaże rytualne (otwarcie wewnętrznych czakr, systemów komunikacji poza werbalnej…), łączenie nagości z koedukacyjnym wypoczynkiem, bezpruderyjności, nagość, choroby przenoszone drogami kontaktu płciowych, zatarcie granic wstydu, zła,normalności …

Wszystko to nazwano niewinna forma rozrywki, luksusowym wypoczynkiem, ekskluzywnymi zabiegami… Ani słowa o okultyzmie i jego wpływie na dusze i umysł, orgiach, deprawacji, amoralności tych zachowań przenoszonych bezpośrednio z czasów starożytnych i antycznych… Na grunt współczesności… Jako forma piętna i deprawacji…

Każde upadające społeczeństwo, rasa i gatunek rozpoczynają swój marsz od rozluźnienia norm społeczno – etycznych, wyhamowania intelektualnego poprzez nacisk na kult ciała, waginy i fallusa oraz poprzez wprowadzenia podziału kastowego i hierarchicznego…

Wszystkie oznaki końca jednostki jak i całego społeczeństwa są już nie tylko widoczne, ale ich formy stały się forsą zmieniającą ludzki światopogląd i duchowość w trybie ekspresowym…co ma położyć kres protestom, słowom oburzenia i krytyki…

Zabrzmi to anachronicznie, ale ratujcie własne dusze, własne umysły i uciekajcie od ludzi, którzy tworzą frustracje i demoralizacja waszego życia myśli i pracy!

Profesjonalizm, na który kładzie nacisk humanizm to zabójstwo duchowości poprzez profanacje i przenicowanie waszego umysłu i duszy…

Popatrzcie na naukowców, urzędników, księży i polityków…to czyste zło broniące zakamarków zła przed dobrem,przejawami współczucia,litości, empatii oraz równości społecznej…

Na ustach tych ludzi kwitnie słowo demokracja i tolerancja, które podszyte są chęcią wytworzenia wartości tych pojęć dla zamkniętych nietykalnych grup społecznych zwanych władza!

Nie będzie nowych mesjaszy… Nie będzie happy endu… Będzie tylko cisza a za nią znów otworzą się drzwi nowego początku…

Abyśmy tym razem wygrali własne szczęście, moralność i kreatywność poprzez zabójstwo hierarchii w dniu jej narodzin!

Wojciech Dydymus Dydymski

20121214-130109.jpg

Kobiety w większości są znaczniej inteligentniejsze od podążających za swoim egocentryzmem mężczyzn jednak gubi je pusta próżności i zapatrzenie w swoją fizyczność, co niszczy ich wysublimowany potencjał umysłowy i cnotę jako atrybut kobiecego wymiaru zależności umysłu i ciała od duszy i serca.

Nie jest to generalizacja jak twierdzą zdemoralizowane okultyzmem feministki, lecz obserwacja złożonych procesów demoralizujących pozwalających na wyciągnięcie zaskakujących wniosków odnośnie niszczenia duszy poprzez deprawowanie ciała i umysłu…

Za całym tym absurdalnym pomysłem stoi wskazanie kobiecie nowej formy (amoralnego) ideału – skrzywionego obrazu Wielkiej Bogini i Lilith jako elementu autorytatywnego dla feminizmu i przyświecających jemu przeróżnych form deprawacji fizyczno mentalnej…

Absurdem jest oddawanie czci dziwce porównywanej do czarnego anioła,którego jedynymi godnymi pożądania cechami jest pusta duchowo fizyczność oparta na paranormalnym dogmacie opętania!

Taki obraz kobiety drzemie w niej samej poprzez medialny i społeczny proces deprawacji opartej na psychomanipulacji (pop kultura, obca tradycja, moda…).

Obraz ten przekazywany jest mężczyźnie w formie seksistowskich obrazów współczesnej wyzwolonej kobiety… Nie ma w tej sztucznej kobiecości elementów godności, dobroci, cnoty, które zmuszają męzczyznę do naturalnych i prawdziwych form szacunku…

Jak można bowiem obdażyć dziwke prawdziwym szacunkiem skoro sama kobieta woli być oszukiwana a także uważana i postrzegana jako atrakcyjna suka…?!

Upadający archetyp kobiety – matki, żony, wiernej ostoi, cnotliwej opiekunki domowego ogniska, lojalnego partnera… jest przyczyna deprawacji rodziny oraz relacji damsko męskich spostrzeganych z perspektywy li tylko kopulacji …

Nowy obraz kobiecości wymusza postrzeganie kobiety w formie demona epatującego seksem, zimnem i profesjonalizmem kosztem dobra, miłości, lojalności , altruizmu, prawdy czy empatii…

Zmieniony wizerunek kobiety sprzyja także przemianie gatunkowej i funkcjonalnej, która wpłynie na dalsza ewolucję duchową człowieka jako istoty zdemoralizowanej fizycznie, psychicznie i duchowo…

Proces ten umacnia się z każdym następnym pokoleniem eliminując archetyp kobiety w ujęciu klasycystycznym…

Każda ewolucja nowej formy kobiecości sprzyja jej uwstecznieniu moralnemu, intelektualnemu na rzecz rozbudzonej formy fizycznej pochłaniającej umysł, dusze i serce…

Wszystko to sprzyja również zezwierzęceniu poszczególnych zmodyfikowanych genetycznie pod gatunków człowieka…
Co niedługo wpłynie na kategoryzacje kastowa i gatunkowa rodzaju ludzkiego w aspekcie społecznym i moralnym…

Tylko szybka zmiana procesów postrzegania kobiecości w procesie uwstecznienia moralnego wpłynie na powrót do korzeni funkcjonowania rodziny w ujęciu klasycznym – skupionym na tradycyjnym podziale obowiązków z poszanowanie godności obu stron związku…

Wojciech Dydymus Dydymski

20121110-213510.jpg